Nikomu nie trzeba już dzisiaj przypominać, że najstarsza pisanka na ziemiach polskich została odnaleziona na opolskim Ostrówku i pochodziła z X w. Ale nie każdy wie, że wszystkie pisanki pełniły swoje funkcje w obrzędach i zabiegach magicznych Słowian. Chrześcijaństwo, nie mogąc poradzić sobie ze zwalczaniem zakorzenionej tradycji, włączyło pisanki do elementów symboliki wielkanocnej. W ten sposób jajko nierozerwalnie kojarzy się z obrzędowością Świąt Wielkanocnych.
Jajka woskiem, czyli techniką batikową, zdobiono na ziemiach opolskich przez wiele wieków. Metoda ta jednak odeszła w zapomnienie i zgubiła się nieco w mrokach historii, a to wszystko za sprawą kroszonki. To właśnie skrobane jajko w XIX w. podbiło serca twórczyń i tak już zostało. Jednak tworzenie pisanek zagościło na dobre na dawnych kresach II Rzeczypospolitej. M.in. na Wołyniu zdobienie jajek woskiem było obowiązkiem każdej gospodyni przed Wielkanocą.
Po drugiej wojnie, pisanka zawędrowała na dobre na Śląsk Opolski wraz z ludnością kresową. Prawdziwym „zagłębiem” tworzenia pisanek są dzisiaj Tułowice i okolice: Skarbiszowice, Niemodlin, Sady a także okolice Brzegu. Zarówno Ślązacy, jak i Kresowianie pisali pisanki, ale posługiwali się innymi narzędziami. Ci pierwsi używali „szpandlika”, czyli szpilki na patyczku, a drudzy blaszanego lejka, w którym zbierał się gorący wosk oraz kiski – cienkiej rurki, którą maczano gorącym pszczelim wosku.
Batik to technika polegająca na nakładaniu kolejnych warstw wosku i kąpieli jajka w barwniku, który farbuje jedynie miejsca niezamaskowane warstwą wosku. W ten sposób powstaje wzór, najczęściej geometryczny, ale popularne są także motywy roślinne i zwierzęce. Do wykonania pisanki potrzebny jest zatem wosk pszczeli zmieszany z odrobiną niedopalonej świecy oraz narzędzie do „pisania”. Aby wykonać pisankę cztero-kolorową, trzeba jajko trzykrotnie barwić i dopisywać na każdym kolorze skorupki jaja kolejne elementy wzoru. Barwienie rozpoczyna się od kolorów jasnych, kończąc na ciemnych. Na zakończenie, gorącą ściereczką przeciera się pisankę i w ten sposób usuwa się wosk, a na skorupce powstaje wzór.
Dziouchą-instytucją na Śląsku Opolskim, w kwestii pisanek, pozostaje twórczyni ludowa – Helena Wojtasik. Od wielu lat, nie tylko tworzy piękne pisanki, ale także zajmuje się ich promowaniem i uczeniem młodych pokoleń. Od 2005 r. organizuje Święto Opolskiej Pisanki, a oddział pisankarek jest wyjątkowo licznych podczas konkursu plastyki obrzędowej w Muzeum Wsi Opolskiej. To również dzięki jej staraniom, opolskie pisanki – obok opolskich kroszonek, znalazły się w 2020 r. na krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Cieszymy się, że kroszonka i pisanka są symbolami nie tylko świąt, ale przede wszystkim wielokulturowości Śląska Opolskiego.
Źródło: Pocztówki Polona.